[dropcap2]S[/dropcap2]topy Marcina przylegały do podłogi. Drewniane krzesło ułożyło plecy pod kątem prostym. Rozczapierzone palce dłoni spoczywały na udach. Wdechy przeplatane wydechami w towarzystwie kadzidełka unosiły się w powietrzu.
[dropcap2]M[/dropcap2]arcin siedział dobrą godzinę nad zadaniem z matmy. Kiedy rozległ się się dzwonek do drzwi ziewnął po raz kolejny. Anka była punktualna. Uśmiechnięta buzia pojawiła się w otwartych
[dropcap2]- D[/dropcap2]ziś środa. – Pierwsza myśl, jaka się pojawiła. Jeszcze trzy dni. Na wspomnienie ostatniego dnia pracy skrzywiła się. Do łez doprowadzały ją zmiany programu komputerowego w pracy
Masz prawo do szczęścia. Aby skorzystać z tego prawa i poczuć to, co powinno być celem człowieka w życiu należy spełnić warunek. Jaki to jest warunek? Plany na ten
Promienie popołudniowego słońca niezdarnie stopowała markiza. Wraz z wiklinowymi fotelami przypominała dawne czasy świetności lokalu. Twarz Bartka odbijała się w szybie. Myślał. Do spotkania z klientem zostało kilka minut. –