[dropcap2]S[/dropcap2]topy Marcina przylegały do podłogi. Drewniane krzesło ułożyło plecy pod kątem prostym. Rozczapierzone palce dłoni spoczywały na udach. Wdechy przeplatane wydechami w towarzystwie kadzidełka unosiły się w powietrzu.
[dropcap2]Z[/dropcap2]egar odmierzył kilka minut po 21 pierwszej, mama pojechała do cioci, która zachorowała i wymagała opieki. Siedziałem pod łóżkiem i modliłem się żeby nie przyszedł. Był punktualny. Uderzył
[dropcap2]- D[/dropcap2]ziś środa. – Pierwsza myśl, jaka się pojawiła. Jeszcze trzy dni. Na wspomnienie ostatniego dnia pracy skrzywiła się. Do łez doprowadzały ją zmiany programu komputerowego w pracy
Masz prawo do szczęścia. Aby skorzystać z tego prawa i poczuć to, co powinno być celem człowieka w życiu należy spełnić warunek. Jaki to jest warunek? Plany na ten